Oficjalny sklep kanału Nie wiem, ale się dowiem!

Byłem gnębiony w szkole i to się nigdy nie skończyło

“Przez gnębienie w szkole zaliczyłem leczenie psychiatryczne, wszystko było ignorowane przez nauczycieli, w domu ojciec wręcz popierał oprawców tłumacząc, że jestem słaby i mi się należy. Uspokoił się dopiero wtedy, jak zniszczyli mu samochód. Teraz niby prowadzę normalne życie, pracuję, zarabiam ale koszmary mam co noc, biorę leki, mam terapie, psychiatrzy, psychologowie, boję się ludzi i nie ufam im.

Powodem gnębienia były dobre oceny, bieda w domu plus mam słabe zdrowie. Zawsze byłem najmniejszy ze wszystkich, w gratisie ciężka astma od dzieciństwa. Cel idealny dla szkolnych “patusów”

Źródło: wykop.pl

To wyznanie jednego z internautów. Brzmi znajomo? Cóż, jest to rzeczywistość wielu uczniów, którzy na co dzień stają się ofiarami bullyingu.

Ta historyjka może być dowodem na to, że współczesny świat czasami przypomina dżunglę. Przetrwa ten, kto jest silniejszy i bardziej przebiegły. Przemoc, agresja i inne, bardziej wysublimowane formy znęcania się, jak np. manipulacja, to część naszego krajobrazu społecznego. I takie rzeczy dzieją się niezależnie od wieku. Przypomnij sobie, kiedy sam byłeś kozłem ofiarnym w podstawówce, a może co jakiś czas obrywało się Twojej koleżance, bo np. była NIE TAK ubrana, była typem samotnika, nie była wystarczająco zamożna, a może nawet… nie było konkretnego powodu?

Spójrzmy prawdzie w oczy – zawsze znajdzie się powód, aby kogoś odtrącić. I doskonale widać to m.in. w środowisku szkolnym. Taki zachowania noszą nazwę BULLYINGU.

Czym dokładnie jest BULLYING, jakie są jego przejawy i wreszcie – jak sobie z nim radzić? O tym w dzisiejszym odcinku. 

Czasem bywa tak, że przez pomyłkę ranimy uczucia innych lub atakujemy ich, kiedy jesteśmy źli. Bullying jednak nie ma nic wspólnego z pomyłką. 

Bullying to inaczej agresywny i co najważniejsze – INTENCJONALNY akt tyranizowania drugiej osoby. Określany jest jako celowe, powtarzalne i nieprowokowane zachowania agresywne jednostki lub grupy sprawców wobec ofiary. Celem “tyrana” jest wyrządzenie ofierze krzywdy fizycznej lub psychicznej. Bullying można zamknąć właściwie w dwóch słowach – zastraszaniu i gnębieniu. 

Źródło: Google Tłumacz 

Przykładami bullyingu są wyzwiska, fizyczne wyrządzanie krzywdy, a nawet wykluczanie danej osoby z grupy. 

Cechą szczególną i chyba najbardziej dojmującą jest fakt, że ofiara bullyingu często mierzy się z wyraźną nierównowagą sił. Nie może więc samodzielnie się bronić, a sprawca – jak łatwo się domyślić, czuje się w tej sytuacji coraz bardziej bezkarny.  

Czasami możesz łapać się na tym, że oceniasz kogoś w sposób stereotypowy. Tak samo jest z wyobrażeniem tyrana. Popkultura przedstawia go jako gwiazdę szkoły z dobrego domu, cheerleaderkę lub tego osławionego już “piłkarzyka”. Jednak w prawdziwym życiu to nie takie proste, aby zidentyfikować  “tyrana”. Zwłaszcza, jeśli dopuszcza się on cyberknękania. 

Cyberknękanie to jedna z odmian bullyingu. Innymi słowy to nękanie, które odbywa się za pomocą telefonu komórkowego, poczty elektronicznej i mediów społecznościowych.

A jak wygląda bullying według statystyk?

Według amerykańskiego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej około 49 procent dzieci w klasach od 4 do 12 przyznało, że przynajmniej raz w miesiącu doświadczały znęcania się w szkole, natomiast 31 procent dzieci było ofiarami bullyingu. 

Badania przeprowadzone w Polsce także nie napawają optymizmem. Szacuje się, że że średnio 35 proc. uczniów w Polsce to ofiary bullyingu. A z tych 35 proc. około 9 proc. to osoby, które doświadczały go przez kilka lat. Okej, trzeba przyznać, że Stany i Polska nie radzą sobie najlepiej z bullyingiem. Co innego Skandynawia. Tam od wielu lat systemowo zapobiega się takim nadużyciom, przeznaczając na walkę z bullyingiem duże środki finansowe. Przemoc rówieśnicza w krajach skandynawskich to doświadczenie “jedynie” 7-8 procent uczniów

W Polsce mieliśmy już mnóstwo ofiar bullyingu. Spójrzmy chociaż na 2023 rok. Pamiętaj, że to tylko kilka przypadków. Pomyśl sobie, że jest ich znacznie więcej, a dodatkowo – nie o wszystkich przypadkach wiemy. A to dlatego, że często dzieci boją się prosić o pomoc w obawie przed jeszcze większą eskalacją prześladowania. W dodatku, bullying często prowadzi do najgorszego możliwego scenariusza. Scenariusza, w którym ktoś jest na tyle bezradny, że odbiera sobie życie

Przechodząc jednak do konkretnych przykładów:

W tym roku, w Trzebnicy jeden z uczniów odebrał sobie życie tuż przed własną studniówką

W czerwcu 2023 roku 16 – letni uczeń z Warszawy także prawdopodobnie targnął się na swoje życie. Zrobił to w szkole, kiedy podczas lekcji wyszedł do toalety.

W tych przypadkach możemy się tylko domyślać, jakie były faktyczne powody tak radykalnej decyzji nastolatków. Nie możemy jednak wykluczyć, że dużą rolę odegrał tutaj bullying i wpływ rówieśników.

Teraz przedstawię bardziej ‘dosadne’ przypadki tego zjawiska, gdzie nie możemy odrzucić tezy o bullyingu w szkole.

W Chorzowie grupa nastolatków znęcała się nad 9-letnim chłopcem. Wszystko nagrywali telefonem, zaś niedługo potem filmy trafiły do sieci. Jak mówi mama 9 – letniego chłopca:

“On ciągle o tym pamięta. W nocy zaczynają pojawiać się u niego lęki. Rzuca rękoma przez sen i mówi: „ała”. Nawet z nim sypiam, bo boję się, czy nie zrobi sobie krzywdy”.

Kolejny przykład – W jednej z podwarszawskich miejscowości zatrzymano sześć osób w wieku 14-16 lat, które znęcały się nad młodym chłopakiem.

Natomiast w Bełchatowie miało miejsce zdarzenie, w którym grupa nastolatków nagrała i udostępniła między sobą film, gdzie pastwią się nad 16-latkiem z Bełchatowa. Chłopak – jak relacjonowała matka chłopca – był bity, a także zmuszany do klęczenia i przepraszania oprawców.

I tutaj pojawia się kluczowe z perspektywy tematu pytanie, czyli dlaczego ludzie to robią?

Na początku musimy wspomnieć o tym, że ludzie zazwyczaj “oddają” to, co otrzymali. Pokażmy to na przykładzie. Wojtek dorasta w domu, w którym ojciec znęca się nad nim psychicznie. Obwinia go o rzeczy, na które chłopiec nie ma wpływu, często pokazuje, że Wojtek jest niewystarczający, a na szczerą rozmowę z ojcem nawet nie ma co liczyć, ponieważ tata Wojtka szybko się na niego denerwuje. Wygląda na to, że sam nie potrafi poradzić sobie ze swoimi emocjami. I tego samego uczy też Wojtka. Chłopiec jest więc coraz bardziej sfrustrowany i w szkole zaczyna prezentować postawę zupełnie ODMIENNĄ niż tę, znaną z domu. Zaczyna bowiem pokazywać swoją wyższość nad innymi rówieśnikami, wyzywa ich i wyśmiewa, a temu wszystkiemu przyklaskują jego najbliżsi koledzy. Innymi słowy – Wojtek jest sprawcą bullyingu. I teraz – dlaczego nasz bohater zachowuje się w taki sposób? 

Źródło: obrazkowo.pl

Po pierwsze – nie potrafi radzić sobie ze swoimi emocjami. Ma to zresztą po ojcu, który jest wybuchowy i też lubi pokazywać swoją wyższość nad innymi. Po drugie, znęcanie się nad rówieśnikami u Wojtka coś mu rekompensuje. Co prawda w swoim domu czuje się zupełnie bezradny przez ojca, ale w szkole… w szkole jest królem, który czuje się potężny.

Poza tym nasz bohater w takich momentach odczuwa satysfakcję. Dzięki bullyingowi pielęgnuje swój instynkt dominacji i gromadzi kapitał społeczny, budując tym samym swoją pozycję w grupie.

Nie oznacza to oczywiście, że znęcanie się nad innymi jest dopuszczalne i akceptowalne. Jednak ta historyjka może być przydatna w zrozumieniu, dlaczego w ogóle dochodzi do BULLYINGU. 

Musimy też wspomnieć o tym, że w grupach naturalnie tworzy się hierarchia. Nawet jeżeli nie jest na tyle wyraźnie zarysowania, to nawet w większych grupach tworzą się mniejsze zbiorowości ludzi, które mają swój wpływ na całość grupy. Tworzenie się takich grup może wynikać z różnych czynników, takich jak popularność, opinia rówieśników, czy aprobata autorytetów.

I o ile wyższe i średnie warstwy w hierarchii są dość stabilne, na dolnych jest ciągła walka o to, by nie pozostać na samym końcu. Dzieci będą spychać w dół inne dzieci, żeby pokazać, że są lepsze i tym samym nie narazić się na niższe miejsce w tej “hierarchii”, a przez to gorsze traktowanie.

Psycholog Dan Olweus wskazuje, że do przyczyn agresji (zwłaszcza u chłopców) należą: negatywne emocjonalne nastawienie rodziców, a zwłaszcza głównego opiekuna dziecka, brak ciepła i bliskich więzi, czy też przyzwolenie na agresywne zachowania dziecka. 

Zatem jeśli opiekun dziecka jest zbyt pobłażliwy na jego zachowania i propaguje tzw. “bezstresowe wychowanie”, jest większa szansa, że ten zostanie sprawcą bullyingu. Przyczyn jest więcej, niż możesz sobie wyobrazić. Zaliczamy do nich też stosowanie kar cielesnych, czy nawet charakter samego dziecka.

Być może zadajesz sobie w tym momencie pytanie – jak więc temu zaradzić?

Odpowiedź jest łatwa i skomplikowana jednocześnie. 

Istnieją konkretne powody, dla których ktoś może stać się ofiarą gnębienia. Najczęstszym jest to, że dana osoba nie potrafi się bronić. Nie potrafi oddać, nie potrafi rzucić mocniejszą obelgą, nie potrafi odpowiedzieć agresją na agresję i zasygnalizować, że nie wolno jej atakować. 

Takie osoby mogą odstawać od grupy. Na przykład, kiedy ich status materialny różni się od statusu innych dzieci. Mogą nosić brudne i dziurawe ubrania, mogą niedostatecznie dbać o higienę, a to wszystko w wyniku zaniedbania własnych rodziców. 

Najłatwiejszym sposobem na zaradzenie bullyingowi jest wyłapywanie osób o potencjale do bycia ofiarą i uczenie podstawowych umiejętności, które zagwarantują, że nie będą sygnalizować siebie jako celów do ataku.

Możliwe, że część osób miała w klasie taką osobę, co w gimnazjum nie potrafiła płynnie czytać, mimo to nikt nie próbował jej gnębić, bo to był tzw. “patus” i w każdej chwili mógł odpowiedzieć na atak.

Dlatego przede wszystkim należy otwarcie mówić o tym zjawisku i pielęgnować współpracę na płaszczyźnie dom – szkoła. Pomocna byłaby także obecność wykwalifikowanego psychologa, do którego dzieci będą mogły zwrócić się z każdym problemem lub uruchomienie telefonu kontaktowego, który umożliwiałby anonimową rozmowę ze specjalistą. Ponadto, w szkołach potrzebna jest edukacja na temat form prześladowania wśród rówieśników. Może dobrym pomysłem byłby dzień, poświęcony problemowi bullyingowi w szkole i dedykowane temu zajęcia, zamiast zwyczajnych lekcji? 

Mówiąc o edukacji. Doskonalenie i samodoskonalenie nauczycieli w postaci warsztatów z pewnością pomogłaby im w przyszłości w bardziej efektywny sposób radzić sobie z problemem bullyingu. Tak samo w przypadku rodziców – im więcej edukacji w tym zakresie, tym większa efektywność działań. 

Olweus wskazuje, że:

“wychowanie, w którym jest dużo miłości i zaangażowania ze strony rodziców (opiekuna) wyraźne wytyczanie granic, jak dziecku wolno, a jak nie wolno zachowywać się oraz niestosowanie metod wychowawczych opartych na sile przyczynia się do harmonijnego rozwoju dziecka i do wzrostu jego samodzielności”.

Ale co, jeśli nasz w dom w niczym nie przypomina tego, o którym mówi Olweus?

Cóż, jeśli jesteśmy ofiarami bullyingu lub jego świadkami, musimy mieć świadomość, że bullying prowadzi do mnóstwa konsekwencji zdrowotnych. Ofiary mogą doświadczać lęków, zaburzeń odżywiania i samooceny, a także rozmaitych chorób jak depresja czy problemy kardiologiczne. Ponadto u ofiar bullyingu może także także dojść do próby odebrania sobie życia. 

No bo wyobraźmy sobie – jeżeli dziecko chodzi do szkoły i przez pięć/sześć godzin dziennie, pięć razy w tygodniu musi wysłuchiwać kąśliwych uwag na swój temat, jest poniżane na każdym kroku, to tylko możemy wyobrażać sobie, jak BARDZO TRUDNE jest to dla niego doświadczenie i z jakimi konsekwencjami może się wiązać. Próba odebrania sobie życia jest jedną z tych konsekwencji. 

A przecież przynależność do grupy jest kluczowa z punktu widzenia dorastającego człowieka. Pełni ważną rolę w rozwoju emocjonalnym i społecznym. Otaczanie się innymi ludźmi usprawnia też proces socjalizacji, tak kluczowej dla dorastającego człowieka. A jeśli ktoś jest wykluczony z grupy i nie ma w swojej klasie ani jednej zaufanej osoby w swoim wieku, wówczas nie nauczy się utrzymywania relacji przyjacielskich, nie będzie potrafił pracować w grupie, a to spowoduje, że na kolejnych etapach życia będzie jeszcze trudniej żyć i nawiązywać kontakty z innymi. 

Osoba, która przeżyła bullying, będzie mieć problem z zaufaniem i samooceną, co może drastycznie wpłynąć na jej przyszłe zmagania z życiem. Dobrze obrazuje to “Efekt św. Mateusza”. Jest to tendencja jednostek do osiągania sukcesu społecznego lub ekonomicznego proporcjonalnie do ich początkowego poziomu popularności, przyjaciół i bogactwa. W skrócie – tym, co szło dobrze, idzie dobrze, a ci, którzy mieli źle i byli prześladowani, nadal będą mierzyć się z jakimiś problemami i trudno będzie im wyjść z tego stanu. 

Gdzie w takiej sytuacji nauczyciele, zapytasz…

Cóż, nie jest tajemnicą, że dzieci rzadko mogą liczyć na to, że otrzymają fachową pomoc w szkole. Jakiś chłopiec, dajmy na to Tomek, pójdzie sobie do wychowawcy, powie mu, że “tamci mu dokuczają”. Nauczyciel najpewniej pomyśli, że to nic takiego, tylko tak się bawią albo sobie żartują. Dla Tomka jednak “szturchanie” oznacza bicie i kopanie każdego dnia, w szatni przed wf-em. 

Nie chcemy tu oczywiście demonizować nauczycieli jako grupy społecznej, a jedynie wskazać, że nie każdy z nich ma zasoby i chęci, by takiej osobie pomóc. Musimy też wyraźnie zaznaczyć, że wpływ tej grupy społecznej na nasze dzieci jest ogromny. A to kładzie na barkach nauczycieli ogromną odpowiedzialność, której oni raczej starają się unikać.

“Nie ważne kto zaczął, macie się nawzajem przeprosić i podać sobie dłonie”. Na pewno nie raz słyszałeś te słowa na szkolnym korytarzu… W takiej sytuacji ofiara też musi przeprosić oprawcę. Patrząc na to obiektywnie, ten zwyczaj jest zupełnie bez sensu. Szczególnie, gdy ofiara widzi uśmiech satysfakcji na twarzy osoby, którą przeprasza. Ofiara zauważa też, że nie może liczyć na pomoc pedagoga, a oprawca, że jest bezkarny. Inne dzieci też to widzą. Sytuacja będzie się powtarzać. Gnębienia będą dopuszczać się różne osoby, ale zawsze ofiarą będzie to samo dziecko.

Szukając pomocy, ofiara na pewno spotka się z jedną radą, jeżeli już jakąś dostanie. A jest nią: “Nie reaguj”. Ta wspaniała rada jest w stanie wysłać dziecko do szpitala, a nawet doprowadzić do chęci odebrania sobie życia. 

Dla dzieci znęcanie się nad innymi to wysoko wynagradzająca zabawa. Co jednak stanie się, gdy ofiara tych zabaw przestanie reagować? Wtedy oprawcy nie będą zadowoleni, a wręcz poirytowani. Bo przecież było tak fajnie. Zabawy staną się bardziej intensywne i bardziej brutalne, żeby tylko wywołać w ofierze jakąś reakcję.  Już nie będzie szturchania, kopania, bicia, czy wyzwisk. Zaczną latać krzesła. Będą spychać ze schodów. Będą zaczajać się po szkole na drodze do domu, a nawet wciągać w to wszystko starsze osoby. Mogą nawet zacząć swoje ofiary rozbierać i nagrania wrzucać do sieci. Przecież mieliśmy już takie przypadki. 

Nawet jeśli znajdzie się nauczyciel, który chce pomóc, może zderzyć się z systemową ścianą. Może być bowiem sfrustrowany niską efektywnością swoich działań. Dlaczego? Głównie z dwóch powodów. Po pierwsze, nauczyciele nie posiadają właściwych umiejętności, aby radzić sobie w efektywny sposób z bullyingiem. Po drugie, działają na własną rękę i nie mają wsparcia innych nauczycieli. Zdarza się też, że taki nauczyciel “nie ma czasu” na takie konflikty, dlatego próbuje rozwiązać go szybko i ocenia całą sprawę powierzchownie. W takiej sytuacji obwiniona może zostać ofiara, nie zaś sprawca. 

W tym miejscu należy podkreślić, że BRAK zdecydowanej reakcji nauczycieli na bullying w szkole sprzyja utrwalaniu takich zachowań. 

Najbardziej naturalna forma prawa to: “Co nie jest zabronione to jest dozwolone”. I tym brakiem reakcji nauczyciele dają ciche przyzwolenie na bullying. Bo przecież nic oprawcom nie grozi. To tylko zachęca ich do dalszych działań.

Źródło: imgflip.com

Źródło: Cheezburger.com

Jeśli zauważysz u siebie skłonność do bullyingu, porozmawiaj o tym z kimś zaufanym. Uświadomienie sobie przyczyny to pierwszy i najistotniejszy krok, aby dokonać pozytywnej zmiany. Jeśli natomiast jesteś świadkiem bullyingu, zgłoś to odpowiednim osobom. Lepsza jest jakakolwiek reakcja, niż całkowity jej brak.

Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 

Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22

Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111

Źródła:

1.Bicie, poniżanie, nagrywanie. Grupa młodych ludzi znęcała się nad 16-letnim kolegą (online), dostęp: https://tvn24.pl/lodz/belchatow-grupa-nastolatkow-znecala-sie-nad-16-latkiem-film-trafil-do-sieci-sprawe-wyjasnia-policja-st6815467, [data dostępu: 07.05.2024].

2. Evans C., Smokowski P.R., Teoretyczne wyjaśnienia znęcania się w szkole: jak procesy ekologiczne sprzyjają sprawcom i wiktymizacji (online), dostęp: https://asu.elsevierpure.com/en/publications/theoretical-explanations-for-bullying-in-school-how-ecological-pr, [data dostępu: 07.05.2024].

3. Efekt Mateusza (online), dostęp: https://en.wikipedia.org/wiki/Matthew_effect, [data dostępu: 07.05.2024].

4. Grupa nastolatków znęcała się nad 9-latkiem. Wstrząsające nagrania trafiły do sieci. “Pani mówiła, że nic z tym nie zrobią” (online), dostęp: https://dziendobry.tvn.pl/gorace-tematy/uwaga-tvn-grupa-nastolatkow-znecala-sie-nad-9-latkiem-nagrania-trafily-do-sieci-st7451529, [data dostępu: 07.05.2024].

5. Hasztag #gnebienie (online), dostęp: https://wykop.pl/tag/gnebienie?fbclid=IwAR0XigCV2JcV4nGuw5IZqbaAjmh1R7sjVXt7sBRSyDF9-1CUxMQYngT5eTg, [data dostępu: 07.05.2024].

6. Kolasa-Skiba A., Mobbing i bullying w szkole, “Edukacja • Terapia • Opieka” 2020, nr 2, s. 125–142; dostęp: https://doi.org/10.52934/eto.17

7. Nagrywali, jak znęcają się nad nastolatkiem. Bili po głowie, przypalali papierosem. Sześć osób zatrzymanych (online), dostęp: https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-nagrywali-jak-znecaja-sie-nad-nastolatkiem-bili-po-glowie-przypalali-papierosem-szesc-osob-zatrzymanych-st6818659, [data dostępu: 07.05.2024].

8. Orłowski S., Mobbing i bullying w szkole: charakterystyka zjawiska i program zapobiegania, Ośrodek Rozwoju Edukacji, Warszawa 2011.

9. Olender A., Brutalnie pobity Eryk z Zamościa to nie wyjątek. Nawet co trzeci uczeń doświadcza nękania (online), dostęp: https://natemat.pl/473138,czym-jest-bullying-tak-wspierac-dzieci-doswiadczajace-przemocy-w-szkole, [data dostępu: 07.05.2024].

10. Pietraszewski M., Tragedia w szkole. 16-latek wyszedł do toalety, znaleziono go martwego (online), dostęp: https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/warszawa/warszawa-tragedia-w-szkole-16-latek-wyszedl-do-toalety-znaleziono-go-martwego, [data dostępu: 07.05.2024].

11. Schmitt K.A., Czy Twoje dziecko jest dręczycielem czy dręczonym? (online), dostęp: https://eu.usatoday.com/story/life/2019/08/10/stop-bullying/1965145001, [data dostępu: 07.05.2024].

12. Tragedia w Trzebnicy. Śmierć ucznia tuż przed studniówką (online), dostęp: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/tragedia-w-trzebnicy-smierc-ucznia-tuz-przed-studniowka-straszne-kulisy/gq0w99z, [data dostępu: 07.05.2024].

Jak Coca-Cola zniszczyła Meksyk?

Kupując napój w polskim sklepie, rzadko zastanawiasz się nad tym, co robi koncern, który produkuje to, co właśnie pijesz. Nie myślisz na co dzień o tym, co się dzieje na drugim końcu świata. Ale dzisiaj pokażemy Wam jak globalne korporacje, których produkty widzisz na półkach swojego osiedlowego sklepu, mogą wpływać na życie ludzi w najodleglejszych zakątkach świata.

Czytaj więcej »

Dlaczego prawica przejmuje Europę?

Niemiecka AfD stała się drugą partią w Niemczech. We Francji wybory wygrywa Zjednoczenie Narodowe. W Polsce trzecią siłą polityczną okazała się Konfederacja. Oprócz tego prawicowe siły osiągnęły wysokie wyniki we Włoszech, Austrii, Belgii… i można by tak jeszcze wymienić kilka państw. Europa skręca w prawo. Pytanie brzmi – dlaczego?

Czytaj więcej »

Milionerzy mają z Ciebie bekę

Decyzja Unii o zakazie aut spalinowych. Strefy czystego transportu. Papierowe słomki i te irytujące zakrętki od butelek… a elity zlatują się prywatnymi samolotami na eko – eventy, żeby rozmawiać o ratowaniu planety. W tym odcinku poruszymy temat przenoszenia ‘ekologicznej’ odpowiedzialności na słabszych. Zastanowimy się także, jaki wpływ na obecną sytuację mają pojedyncze jednostki.

Czytaj więcej »

Kompleks FAJNOPOLAKA – narodowa trauma

Fajnopolacy. Stereotyp wielkomiejskiej klasy średniej, która zamiast schabowego z ziemniaczkami wybiera sushi i ramen. Oczywiście jest to zestaw cech stereotypowych, których nie można przypisać każdemu… a jednocześnie każdy z nas zna kogoś, kto takie cechy przejawia. Ale to na pewno nie jesteś Ty, prawda?

Czytaj więcej »

Teorie spiskowe influencerów

Czym są smugi chemiczne, widoczne na niebie i czy faktycznie mogą być zabójcze, jak przekonują niektórzy? I co najważniejsze – dlaczego ludzie wierzą w takie rzeczy? O tym w dzisiejszym odcinku.

Czytaj więcej »