Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego celebryci zjawiają się na eko evencie, przylatując na niego prywatnym samolotem? Albo reklamują moc produktów na swoich instagramach, jednocześnie namawiając swoich odbiorców do zaprzestania konsumpcyjnego stylu życia? Takie przykłady można mnożyć. Jak się okazuje, te same osoby, które namawiają masy do ekologii, na co dzień robią coś zupełnie innego.
Tematem dzisiejszego odcinka jest ekologia w wykonaniu elit – osób wpływowych i rozpoznawalnych, które z jednej strony promują świadomy i ekologiczny styl życia, a z drugiej – ich własne życie stanowi zaprzeczenie tej idei. Przekonasz się, czy eko celebryci faktycznie są tak przyjaźni środowisku, na jakich się kreują. Poznasz także przyczyny tego zjawiska oraz idące za tym konsekwencje.
Film “Nie patrz w górę” z 2021 roku z Leonardo di Caprio oraz Jennifer Lawrence w rolach głównych to doskonała satyra na współczesne czasy. Jest to historia o dwójce astronomów, którzy usiłują przestrzec ludzkość przed zbliżającą się, zabójczą kometą. Nikt jednak nie traktuje ich słów poważnie – politycy, media oraz opinia publiczna nie chcą “spojrzeć w górę”. Wolą przeglądać memy, słuchać celebrytów zamiast specjalistów i nie weryfikować informacji.
Wbrew pozorom “Nie patrz w górę” jest trafną obserwacją rzeczywistości. Nie dość, że film porusza motyw zagrożonej planety, to pokazuje, że osoby rozpoznawalne nadal są dla wielu inspiracją, godną naśladowania. Sami zainteresowani doskonale o tym wiedzą, dlatego dzielą się z obserwatorami własnym stylem życia i wyznawanymi wartościami. Co jednak w przypadku, gdy ekologiczna aktywność celebrytów w mediach ma niewiele wspólnego z rzeczywistością?
Czym jest ekologizacja konsumpcji?
Termin brzmi bardzo futurystycznie, jednak łatwo go zrozumieć. Obecnie w wielu krajach mamy do czynienia z nadmierną konsumpcją, przekraczającą granice realnych potrzeb człowieka. Ekologizacja konsumpcji to nowy trend przejawiający się w trosce konsumentów o to, aby przez swoje decyzje zakupowe nie szkodzić środowisku naturalnemu oraz poszukiwać w kupowanych markach etycznej wartości dodatkowej.
Innymi słowy, ekologizacja konsumpcji to połączenie wiedzy na temat ekologii oraz przyjmowanie postaw z niej wynikających. W praktyce, aby realnie poznać swoje potrzeby konsumpcyjne, chociażby z zakresu odżywiania, można ustalić jadłospis, zamiast intuicyjnie kupować nadmierne ilości jedzenia, które potencjalnie może się zmarnować. Jak pokazuje rzeczywistość, osoby społecznie zaangażowane w akcje ekologiczne, nierzadko prezentują postawę, nie mającą za wiele wspólnego z ekologią. W tym miejscu jednak niektórzy mogą zadać sobie bardzo istotne pytanie:
Czy działanie jednostek ma znaczenie?
Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że działalność proekologiczna jest we współczesnym świecie niezwykle ważna. Czy jednak to, co robimy jako jednostki, faktycznie ma znaczenie w obliczu ekologicznych nadużyć elit?
Często słyszy się stwierdzenie, że bogaci latają prywatnymi odrzutowcami, więc nie ma sensu, żebyśmy my, jako szarzy obywatele, wysilali się z proklimatycznymi decyzjami. Powstaje pytanie, czy faktycznie od wyborów jednostek zależy dobro planety? Oczywiście w jakimś stopniu tak, jednak należy pamiętać, że elity mają znacznie większy wkład w jej zanieczyszczanie.
Narracja prowadzona przez wpływowe osoby koncentruje się na tym, jakie znaczenie mają codzienne wybory konsumenckie jednostek. Na swoich mediach społecznościowych celebryci chętnie namawiają odbiorców do zachowań proekologicznych. Jednak jak pokazuje raport Carbon Disclosure Project, najbogatszy jeden procent populacji świata generuje więcej emisji CO2 niż najuboższa połowa ludzkości. 100 korporacji odpowiada bowiem za 71 proc. emisji dwutlenku węgla.
Z drugiej strony należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że korporacje nie produkowałyby rzeczy, których następnie nie dałoby się sprzedać. Wielkie koncerny wytwarzają to, na co jest popyt. Można na tej podstawie wyciągnąć wniosek, że gdyby całe społeczeństwa bardziej świadomie podeszły do swoich wyborów konsumenckich, to spadłaby ilość kupowanych, a w rezultacie również produkowanych dóbr. Wizja ta jednak wydaje się być utopijna przy współczesnych standardach wysoce konsumpcyjnego stylu życia.
Dlaczego to akurat celebryci stają na straży ekologii?
Jeśli się nad tym zastanowisz, to na pierwszy rzut oka wydaje się co najmniej podejrzane, że ludzie niezwiązani w żaden sposób z ekologią tak głośno mówią o tym problemie. Przyczyna wychodzi na jaw po bliższym przyjrzeniu się temu zjawisku. Ekologia tak jak każda dziedzina życia, ma swoich propagatorów i określone inicjatywy. Ruch ekologiczny to modny aktualnie trend, który chętnie upowszechniany jest przez osoby wpływowe i rozpoznawalne. Badania pokazują, że ekologia ma dużo wspólnego z elitarnością. Socjologowie Denton Morrison i Riley Dunlap wyodrębnili następujące rodzaje owej elitarności. Zwróć uwagę, co je łączy.
1. Elitarność ze względu na skład osobowy – co oznacza, że osoby popierające ruchy ekologiczne wywodzą się głównie z uprzywilejowanych klas społecznych, stanowiących elitę społeczeństwa. Nowsze badania wskazują jednak, że elitaryzm ten związany jest bardziej z wykształceniem jednostki niż jej statusem ekonomicznym lub zawodowym.
2. Elitarność ideologiczna – oznacza ona, że wszelkie proponowane reformy ekologiczne mają na celu przyniesienie korzyści miłośnikom ochrony środowiska, a dla pozostałych członków społeczeństwa stanowią głównie koszt. Innymi słowy, ekologia opłaca się bogatym i uprzywilejowanym, a biedniejszym może utrudniać życie. Przykładem może być konflikt wokół budowy obwodnicy, która ułatwiłaby bezrobotnym mieszkańcom mniejszych miejscowości dojazd do pracy do dużego miasta, a jest blokowana „z przyczyn ekologicznych” przez bogatych mieszkańców przedmieść, którym droga ta zepsułaby widok z okna.
3. Elitarność oddziaływania – wynika ona z założenia, że efekty reform proekologicznych przynoszą zyski głównie wyższym klasom społecznym, a dla uboższych stanowią wyłącznie koszt.
W jaki sposób objawia się hipokryzja celebrytów?
Celebryci, którzy promują ekologię, teoretycznie powinni świecić przykładem. W praktyce jednak nie zawsze bywa tak jak byśmy tego od nich oczekiwali. Przykłady antyekologicznych postaw wśród celebrytów można mnożyć – loty prywatnymi odrzutowcami, marnowanie wody czy bycie twarzą marek kosmetycznych, produkujących ogromne ilości plastiku. Znamy takie afery zza granicy, jednak w Polsce również mają one miejsce.
Joanna Przetakiewicz to projektantka oraz założycielka marki La Mania, która ostatnio została zaproszona na XXXII Forum Ekonomiczne, odbywające się w Karpaczu. Joanna Przetakiewicz za pomocą swoich mediów społecznościowych, podzieliła się relacją z panelu, dotyczącego ekologicznej mody. Jak się później okazało, na event w Karpaczu dotarła prywatnym helikopterem.
Kinga Rusin jest jedną z największych orędowniczek ekologii w polskim show biznesie. Ma własną firmę, produkującą ekologiczne kosmetyki, jest też zadeklarowaną zwolenniczką ekologicznego trybu życia. Dziennikarka uświadamia w tym temacie swoich obserwatorów za pomocą mediów społecznościowych. W jednym z wpisów na Instagramie Kinga Rusin zachęca do dbania o środowisko i wymienia szereg aktywności, które sama podjęła. Jak sama pisała na swoim Instagramie: – Wyłączmy zbędne oświetlenie, wyjmijmy z kontaktów nieużywane ładowarki, jeżeli nie musimy, nie korzystajmy z windy (chodzenie po schodach dobrze przy okazji wpływa na sylwetkę), zakręćmy kran myjąc zęby, weźmy prysznic zamiast kąpieli, ograniczmy spożycie mięsa (dobre dla zdrowia i dla portfela). Małe kroki zrobione przez miliony ludzi to jeden wielki krok, żeby ocalić naszą planetę dla przyszłych pokoleń – pisała na Instagramie.
W 2019 roku Kinga Rusin udzieliła wywiadu dla Vivy, który był podporządkowany tematowi ekologii. Jednak najwięcej emocji wzbudziła sesja, w której dziennikarka brała udział. Mowa o okładce, do której Rusin pozuje nago. W tym miejscu możesz zadać pytanie – jaki ma to związek z ekologią i dlaczego seksualizacji poddawany jest nawet tak wrażliwy obszar jak kondycja planety? Dziennikarka tłumaczy, iż nagością chciała zwrócić uwagę na ekologiczne przesłanie wydania Vivy, do którego właśnie pozuje.
Ostatnimi czasy mogliśmy natrafić na jej relację w mediach społecznościowych. Internet obiegła wówczas informacja, w której Kinga Rusin relacjonowała swój pobyt na Hawajach z pokładu helikoptera. W tym samym czasie na swoje media społecznościowe wrzucała proekologiczne posty.
Ktoś mógłby wskazać, że nieekologiczne zachowania elit nie mają aż takiego wpływu na środowisko. Nic bardziej mylnego.
Niestety, celebryci, którzy nie ograniczają się jeśli chodzi o podróże lotnicze, zdają się nie przejmować problemem kryzysu klimatycznego, latając na potęgę. Samolot w trakcie lotu emituje znaczną ilość dwutlenku węgla. Według szacunków, gdyby przyjąć, że cały sektor lotniczy to jedno państwo, znalazłby się on w pierwszej dziesiątce na liście państw, które emitują najwięcej gazów cieplarnianych.
Istotnym zagrożeniem eko-hipokryzji celebrytów jest przede wszystkim utrata wiarygodności w oczach obserwatorów – jeśli w mediach społecznościowych celebryta dzieli się relacją z ekologicznego eventu, a potem z mediów dowiadujesz się, że przyleciał na miejsce prywatnym helikopterem, to tym sposobem przeczy własnym przekonaniom i traci na wiarygodności. Taka postawa wiąże się z ryzykiem utraty zaufania społecznego, a co za tym idzie z bagatelizowaniem wartości stojącej za ekologicznym stylem życia. Jeśli szary obywatel dostrzega hipokryzję eko-celebrytów, to będzie tę hipokryzję utożsamiać z samą ideą ekologii.
Najistotniejszym zagrożeniem eko-hipokryzji celebrytów jest fakt, że to właśnie oni kształtują to, co robią wszyscy inni. Dotyczy to oczywiście tego, jakie produkty kupujemy, ale również tego, jak poważnie społeczeństwo traktuje problem zmian klimatycznych.
Dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju cyfrowego, Chris Butterworth tak wypowiedział się o antyekologicznej działalności elit:
„Łatwo jest zgubić się w olśniewającym życiu bogatych i sławnych, ale niestety stanowią oni ogromną część problemu CO2, jaki mamy w przemyśle lotniczym. Lotnictwo odpowiada za 2,4% CO2 wytwarzanego przez człowieka każdego roku, a badania pokazują ogromną przepaść między superbogatymi a resztą z nas, jeśli chodzi o loty, podróże, a nawet ogólne emisje.
Jakie wnioski możemy wyciągnąć, patrząc na postawę niektórych celebrytów?
Promowanie ekologii jest dla influencerów opłacalne pod różnymi względami. Mimo, że prywatnie mogą mieć mało wspólnego z eko życiem, przyjmując w internecie postawę proekologiczną, budują społeczny kapitał. Niestety, jak to często bywa, influencerzy rzadko prowadzą takie życie, jakie pokazują dla świata. Dlatego tak łatwo wyłapać u nich hipokryzję. Istotną z przyczyn propagowania eko postaw jest oczywiście chęć zarobienia na kampaniach w tym obszarze, bowiem influencer często otrzymuje wynagrodzenie za promowanie ekologicznych treści. Kolejną z przyczyn jest budowanie kapitału społecznego. Osoby bardziej kojarzone z troską o środowisko mają lepszy wizerunek, wzmacniając tym samym markę osobistą. Ekologia to także ważny społecznie temat, który ma wielu zwolenników – często celebrytom opłaca się angażować w takie akcje, ponieważ są wówczas odbierani jako osoby zaangażowane i oddane jakiejś idei.
Obserwowanie działań proekologicznych celebrytów może budować w odbiorcach przyzwyczajenie, iż osoby rozpoznawalne nie muszą brać odpowiedzialności za swoje czyny. W tym miejscu możesz zastanowić się, w jaki sposób ta eko – hipokryzja może wpływać na Ciebie.
Źródła:
1. Bednarek A., Celebryci są tak bezczelni, że trzeba im betonować dołki na polu golfowym, dostęp: https://spidersweb.pl/2022/08/celebryci-ekologia-hipokryzja.html, [data dostępu: 15.09.2023]. 2. Dziewanowska K., Kacprzak A., Ekologiczna konsumpcja na pokaz. Analiza społecznych i marketingowych skutków kreowania "eko-ikon", “Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego. Problemy Zarządzania, Finansów i Marketingu” 2013, nr 32, s. 39-53; Dostęp: https://bazhum.muzhp.pl/media/files/Problemy_Zarzadzania_Finansow_i_Marketingu/Problemy_Zarzadzania_Finansow_i_Marketingu-r2013-t32/Problemy_Zarzadzania_Finansow_i_Marketingu-r2013-t32-s39-53/Problemy_Zarzadzania_Finansow_i_Marketingu-r2013-t32-s39-53.pdf 3. "Hipokryzja bogatych elit". Przetakiewicz poleciała helikopterem na panel o... ekologii. W sieci zawrzało (online), dostęp: https://polskieradio24.pl/5/1222/artykul/3237076,hipokryzja-bogatych-elit-przetakiewicz-poleciala-helikopterem-na-panel-o-ekologii-w-sieci-zawrzalo, [data dostępu: 16.09.2023]. 4. Just Plane Wrong: Celebs with the Worst Private Jet Co2 Emissions, dostęp: https://weareyard.com/insights/worst-celebrity-private-jet-co2-emission-offenders, [data dostępu: 15.09.2023]. 5. Każdy miliarder emituje milion razy więcej CO2 niż przeciętna osoba (online), dostęp: https://forsal.pl/biznes/ekologia/artykuly/8667571,dwutlenek-wegla-miliarderzy-emisja.html, [data dostępu: 14.09.2023]. 6. Post Jana Śpiewaka, dostęp: https://www.instagram.com/p/Cw1wB4FI4K3/?img_index=2, [data dostępu: 14.09.2023]. 7. Post Kingi Rusin, dostęp: https://www.instagram.com/p/BzLiGWuiCWM/, [data dostępu: 15.09.2023]. 8. Post Kingi Rusin, dostęp: https://www.instagram.com/p/CwhVFaMuWLR/?img_index=1, [data dostępu: 15.09.2023]. 9. Post Kingi Rusin, dostęp: https://www.instagram.com/p/CwPQHoqOA5f/?img_index=1, [data dostępu: 15.09.2023]. 10. Samolot Taylor Swift leciał już 170 razy w tym roku. A to dopiero połowa roku (online), dostęp: https://noizz.pl/ekologia/taylor-swift-lata-na-potege-gwiazda-przyczynia-sie-do-katastrofy-klimatycznej/ryf1blz, [data dostępu: 14.09.2023].