Wiele osób może się zastanawiać, dlaczego to akurat kryptowaluty są technologią tak chętnie wykorzystywaną przez oszustów. O jakiej skali nadużyć mowa? Według Federalnej Komisji Handlu między styczniem 2021 r. a czerwcem 2022 r. ponad 46 000 osób zgłosiło utratę ponad 1 miliarda dolarów w kryptowalutach w wyniku różnych oszustw. Liczby te zawierają wyłącznie osoby, które same podzieliły się informacją o tym, że zostały oszukane. Prawdopodobnie przypadków, o których nie wiemy, jest więc znacznie więcej.
Powodów takiego stanu jest kilka. Zanim je wyjaśnimy, to trzeba jednak podkreślić, że kryptowaluty same w sobie nie są niczemu winne – to po prostu technologia i narzędzie, które można wykorzystywać na różne sposoby.
Zawsze w historii było tak, że kiedy pieniądz przechodził na kolejne stadium swojej ewolucji, to pojawiali się oszuści, którzy chcieli to wykorzystać, zwłaszcza, że świadomość użytkowników względem nowych technologii jest zazwyczaj niewielka. Przykładem może być chociażby Polska z czasów Piastów, kiedy to taką nowoczesną technologią były… monety. Pojawiły się one na terenach Polski w połowie X w. Wtedy to Mieszko I nakazał wybić pierwsze denary.
Oszustwa na monetach dopuszczała się nawet władza. Jak możemy przeczytać w artykule Business Insider:
Miano fałszerza na tronie bezsprzecznie musi przypaść Mieszkowi III Staremu, który regularnie poprzez wymianę monet okradał swoich poddanych. Jednego roku potrafił trzykrotnie przeprowadzić operację wymiany monet. Za każdym razem obniżał zawartość drogocennych kruszców na rzecz pospolitych, zysk zostawiając dla siebie.
Jak widzisz, oszustwa finansowe są tak stare, jak pieniądz sam w sobie. Współcześnie natomiast oszukiwanie wygląda nieco inaczej. Dlaczego więc oszuści tak chętnie wykorzystują do tego kryptowaluty?
Po pierwsze – przestępcy wybierają je ze względu na ich zdecentralizowany charakter. Oznacza to, że żadna osoba ani podmiot nie jest właścicielem, nie zarządza ani nie kontroluje sieci kryptowalut. Po drugie – świadomość ludzi na temat tego, jak działają kryptowaluty jest póki co wciąż niska. Brak wiedzy i edukacji w tym zakresie sprawia, że zainteresowani stają się podatni na różnego rodzaju oszustwa. Dlatego, jeśli rozważasz ulokowanie swoich pieniędzy w kryptowalutach, najpierw dowiedz się, jak one działają i w jaki sposób można się zabezpieczyć przed wszelkimi zagrożeniami.
Kolejnym czynnikiem, który ułatwia pracę oszustom, jest brak znajomości języka angielskiego na odpowiednim poziomie. Przede wszystkim dlatego, że większość wiarygodnych źródeł wiedzy na temat krypto jest stworzona i dostępna w języku angielskim. Oprócz tego, ofiary nieznające angielskiego dostatecznie dobrze, mogą być łatwym celem przy technice budowania zaufania, która będzie opisana w dalszej części odcinka.
Dlatego, jeśli chcesz poprawić swoją znajomość języka i zwiększyć świadomość na temat treści, które konsumujesz, to Speakly przygotowało dla Ciebie wyjątkową ofertę. Korzystając z linku w opisie pod filmem, możesz dołączyć do programu Lifetime, który (jak sama nazwa wskazuje), daje możliwość dożywotniej nauki języka. Speakly gwarantuje, że za jednorazową opłatą będziesz mieć nieograniczony dostęp do wszystkich obecnych i przyszłych języków oraz wszystkich obecnych i przyszłych funkcji. W długim terminie jest to o wiele bardziej opłacalne w porównaniu z tradycyjnymi kursami językowymi lub zajęciami “1 na 1”. Plusem jest również wygoda – uczysz się, gdzie chcesz i kiedy chcesz, ponieważ aplikacja Speakly działa zarówno przez wyszukiwarkę, jak i na urządzeniach mobilnych.
Rynek krypto udowadnia nam, że najpewniejsza zawsze jest inwestycja… w samego siebie i własne kompetencje. A teraz sprawdźmy, jakich technik używają krypto-oszuści.
Technika pierwsza – Wykorzystywanie wizerunku znanych osób.
Współczesne czasy oferują bardzo dużo możliwości jeśli chodzi o korzystanie z social mediów. W połączeniu z zaawansowaną sztuczną inteligencją i wizerunkami znanych osób, które dla setek tysięcy lub nawet milionów obserwujących stanowią autorytet, tworzy się środowisko do popełniania oszustw.
O tym, jak wielki wpływ na światowe finanse mają celebryci i miliarderzy mogliśmy się przekonać przy okazji tweetów Elona Muska. Jak donosi portal Money.pl:
Jego wpisy w mediach społecznościowych, w których jest bardzo aktywny, śledzą inwestorzy i nie raz miały wpływ na wzrost lub spadek notowań akcji różnych spółek. […] Z takim zamieszaniem mamy właśnie do czynienia. Z dnia na dzień akcje małej chińskiej firmy Clubhouse Media Group skoczyły o ponad 100 proc. Wszystko przez pomyłkę inwestorów, którzy pomylili ją z aplikacją o nazwie Clubhouse. Oba Clubhouse’y nie mają ze sobą zupełnie nic wspólnego.
Źródło: https://www.businessinsider.com/traders-invest-in-clubhouse-media-group-after-elon-musk-tweet-2021-2?IR=T
Po tym, gdy sprawa się wyjaśniła, notowania spółki, która wzrosła przez przypadek, bardzo szybko spadły. W rezultacie mnóstwo osób straciło pieniądze, kupując akcje na tak zwanej górce.
Oszuści, wiedząc jak wielki wpływ na zachowanie ludzi mają autorytety pokroju Elona Muska, próbują wykorzystać jego wizerunek do generowania scamów. Aby uwiarygodnić swoje działania, wykorzystują tak zwane deepfejki, czyli materiały spreparowane przy pomocy sztucznej inteligencji.
Na filmie fałszywy Musk mówi, że uruchamia nowy projekt kryptograficzny, a uczestnicy mają życiową szansę na potężne zyski. Aby nie dać się złapać na takie oszustwo, trzeba bardzo dokładnie zweryfikować projekt, na który się natkniesz. Warto sprawdzić wiarygodność kont, które to udostępniają. A przede wszystkim należy zachować chłodną głowę, ponieważ nie istnieje coś takiego, jak łatwe pieniądze za nic.
Technika druga – wykorzystywanie mediów społecznościowych i telefonów
Cristiano Ronaldo proszący fana o pieniądze, używając swojego drugiego konta na Instagramie stał się już memem.
Źródło: https://kwejk.pl/
Okazuje się jednak, że chociaż sam mem może się wydawać zabawny, to przedstawia technikę stosowaną przez oszustów w social mediach. Jedni podszywają się pod znane postacie i oferują niebagatelne zyski, jeśli tylko weźmiesz udział w proponowanym przez nich projekcie. Piszą to w wiadomościach prywatnych na wszelkich dostępnych komunikatorach.
Inni natomiast od początku tworzą konta o tematyce finansowej. Są to tak zwani “Finfluencerzy”. W tym przypadku należy odróżnić tych, którzy edukują i propagują wiedzę na dany temat od tych, którzy tworzą konta po to, aby znajdować ofiary swoich scamów. Różnica najczęściej objawia się w tym, że oszuści obiecują zazwyczaj absurdalne zyski, zupełnie niewspółmierne do ilości wykonanej pracy czy ilości zdobytej wiedzy. Kiedy influencer finansowy mówi o potężnych zyskach zdobytych niskim kosztem i w dodatku w krótkim czasie, to powinna Ci się zapalić czerwona lampka ostrzegawcza, że coś jest nie tak.
W czerwcu [2023] Europejska Organizacja Konsumentów opublikowała nawet raport, w którym oskarżyła platformy mediów społecznościowych o umożliwianie oszustw związanych z zasobami cyfrowymi. W 20-stronicowym raporcie organ nadzorczy podkreślił, że platformy mediów społecznościowych, takie jak Instagram i TikTok, utrzymują luźne zasady, które pozwalają oszustom atakować niczego niepodejrzewających nastolatków.
Techniką wykorzystywaną przez oszustów jest również dzwonienie do ofiar i podawanie się za pracowników giełd, którzy mają fantastyczną ofertę – to coś jak call center, tylko zamiast sprzedaży abonamentu oszuści chcą, abyś zainwestował w fałszywy projekt.
Technika trzecia – nawiązywanie relacji z ofiarą oszustwa.
Być może kojarzysz popularny jakiś czas temu film Netflixa pod tytułem “Oszust z Tindera”. W tym dokumencie zostały przedstawione wszelkie mechanizmy, którymi posługują się oszuści, stosujący tę technikę. Bardzo często budują relację z niczego nie spodziewającą się ofiarą przez długi czas, uwodzą ją i wzbudzają zaufanie. Kiedy uznają, że ich pozycja jest ugruntowana, to przechodzą do działania i próbują zrealizować cel, który od początku im przyświecał. Celem tym jest wyłudzenie pieniędzy, kryptowalut lub wrażliwych danych, umożliwiających przeprowadzenie transakcji.
W tym przypadku niezwykle istotne z perspektywy oszustwa jest odpowiednie selekcjonowanie ofiary. Szukają tak zwanych “łatwych celów”, czyli osób zagubionych, z problemami życiowymi. “Te oszukańcze relacje często rozpoczynają się na platformach mediów społecznościowych lub w aplikacjach randkowych, gdzie inicjowane są wstępne rozmowy. […] Wykorzystując sfabrykowane romantyczne powiązanie, przestępcy próbują manipulować swoimi ofiarami”.
Aby nie dać się oszukać na tego typu manipulację, trzeba podchodzić z ograniczonym zaufaniem do osób, które znamy wyłącznie z portali randkowych czy social mediów. Nawet ludzie, których znamy z prawdziwego życia mogą okazać się oszustami, dlatego nigdy pod żadnym pozorem nie udostępniaj swoich wrażliwych danych. Nie udzielaj pożyczek (zarówno finansowych jak i kryptowalutowych), jeśli nie masz gwarancji czystych intencji oraz gwarancji otrzymania zwrotu.
Technika czwarta – inwestycja w “innowacje”
Nie wszystkie innowacje są oszustwem. Bardzo wiele projektów innowacyjnych, tak zwanych start-upów okazuje się z czasem naprawdę solidnymi przedsiębiorstwami. W przypadku kryptowalut jest to jednak jedna wielka niewiadoma, o czym w 2022 roku przekonały się osoby, które zainwestowały w Lunę.
Mamy tu do czynienia z sytuacją, kiedy masa osób na całym świecie zainwestowała pieniądze w projekt o niestabilnych fundamentach, który ostatecznie upadł i to pomimo faktu, że przez wiele miesięcy wykres Luny rósł w zawrotnym tempie. Dlatego zanim zainwestujesz w jakiś projekt kryptowalutowy, warto przyjrzeć się jego fundamentom.
Źródło: https://coinmarketcap.com/pl/currencies/terra-luna/
W przypadku tej techniki trudno jest mówić o oszustwie za każdym razem. Niekiedy są to projekty, które po prostu nie wyszły twórcom, a inwestor świadomie ponosił ryzyko. Jednak w wielu sytuacjach ”oszustwa te często zaczynają się od niechcianej oferty, zazwyczaj polegającej na zostaniu inwestorem w kryptowalutę, która wabi użytkowników na fałszywą stronę internetową, aby dowiedzieć się więcej o takiej możliwości. Witryna, która może wydawać się całkiem wiarygodna, zachęca użytkowników do rozpoczęcia inwestowania i szybkiego zarabiania pieniędzy.”
Jak widzisz, oszustwa w świecie kryptowalut przyjmują różną formę i największą siłę oddziaływania mają na osoby nieświadome, które nie posiadają odpowiedniej wiedzy, a mimo to decydują się na przeznaczenie własnych pieniędzy w różne projekty. Dlatego powstał ten odcinek, aby uświadomić Cię jakie są metody najczęściej stosowane przez oszustów oraz jakie popularne mity krążą w opinii publicznej na temat kryptowalut. Nie zapomnij odwiedzić Speakly, aby podszlifować swój język i nie dać się oszustom. Do usłyszenia w kolejnym odcinku.
Źródła:
Gdaniec T., Tak działał “średniowieczny NBP”. Władca sam dostatnio żył z oszustwa (online), dostęp: https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/polski-wladca-straszliwie-karal-poddanych-za-falszowanie-monet-sam-dobrze-z-tego-zyl/mcz24we, [data dostępu: 25.11.2023].
Haqshanas R., Investors and Traders Beware: 10 Most Common Cryptocurrency Scams in 2023 (online), dostęp: https://www.techopedia.com/10-most-common-cryptocurrency-scams, [data dostępu: 25.11.2023].
Hype or harm? The Great Social Media Crypto Con, The European Consumer Organisation 2023 (online), dostęp: https://www.beuc.eu/sites/default/files/publications/BEUC-X-2023-073_Hype_or_harm_The_great_social_media_crypto_con.pdf, [data dostępu: 25.11.2023].
Słomski D., Elon Musk tweetuje i giełda szaleje. Problem w tym, że inwestorzy pomylili spółki (online), dostęp: https://www.money.pl/gielda/elon-musk-tweetuje-i-gielda-szaleje-problem-w-tym-ze-inwestorzy-pomylili-spolki-6604219387611712a.html, [data dostępu: 25.11.2023].