Chcielibyśmy, aby memy porównujące życie nas jako współczesnych dwudziestokilkulatków z sytuacją naszych rodziców z czasów ich młodości nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Jednak jak się okazuje, tego rodzaju memy dobrze odzwierciedlają realia rynku mieszkaniowego w Polsce.
Źródło: obrazkowo.pl
Przeczytam teraz komentarz jednego z widzów: “Mam 22 lata, wyższe wykształcenie, kilka kursów za sobą i pierwsze doświadczenia zawodowe, a nie stać mnie nawet na wynajem”. Skoro w przypadku tego widza wykształcenie wyższe i ukończenie kursów nie daje mu szans na wynajęcie mieszkania, to możesz się zastanawiać, jakie kryteria trzeba spełnić, aby być w stanie zapewnić sobie własne lokum.
To poważny temat, który może oddziaływać na różne obszary życia, a jednym z nich jest nawet Twoja psychika. To, gdzie mieszkasz, ma przecież wpływ na samopoczucie – jeśli np. nadal mieszkasz z rodzicami, możesz czuć się przybity faktem, że nie stać Cię na usamodzielnienie.
Kryzysy na rynku mieszkaniowym są uniwersalnym zjawiskiem, które regularnie dotykają społeczności na całym świecie. Do tego stopnia, że motyw ten nie ominął także popkultury. Jednym z przykładów wykorzystania tego tematu jest oparty na faktach film “Big Short” ze Stevem Carellem i Bradem Pittem w rolach głównych, a opowiadający o tym, dlaczego w 2008 roku nie było ucieczki przed kryzysem finansowym. Film bez ogródek pokazuje, jak rekiny biznesu wykorzystują bieżącą sytuację do zarabiania na całym systemie patologii, który udało im się zauważyć przed innymi na rynku nieruchomości i kredytów w Stanach Zjednoczonych. “Big Short” pokazuje także epizody z agentami nieruchomości, którzy opowiadają o swojej pracy i o „naciąganiu” klientów. Z drugiej strony mamy ofiary tych praktyk, czyli ludzi, którzy zostali oszukani i stracili dorobek swojego życia.
Przenieśmy się jednak do polskich realiów. “Każdy młody człowiek, który myśli o mieszkaniu, tak naprawdę myśli o kredycie, bo wie, że nie ma innego sposobu, aby mieć swoje mieszkanie” – mówi Justyna Obrzut, twórczyni internetowa i autorka instagramowego profilu o nazwie Patodeweloperka. Po pierwsze, wizja kredytu raczej nie jest w perspektywie młodych zachęcająca – to w końcu duże zobowiązanie i odpowiedzialność, liczona w latach. Po drugie, niewiele osób w tak młodym wieku otrzyma kredyt, bowiem do tego niezbędna jest zdolność kredytowa.
Zatem nurtującą młode osoby kwestią jest to, czy w ogóle kiedykolwiek będą mieć swoje mieszkanie? Czy dadzą radę w pojedynkę, bez pomocy rodziców i dziadków, pozwolić sobie na kupno własnej nieruchomości. Rzeczywistość pokazuje, że jest to niestety bardzo trudne.
Źródło: strefabiznesu.pl
W IV kwartale 2022 roku osoby samotne zarabiające na podstawie bezterminowej umowy o pracę 5 tys. zł netto miały zdolność kredytową na poziomie 254 tys. zł. Co to zatem oznacza? Niska zdolność kredytowa oraz brak setek tysięcy oszczędności doprowadził młodych ludzi do sytuacji, w której wielu z nich mieszka z rodzicami. Dane Eurostatu pokazują, że ponad połowa osób (dokładnie 51 proc.) w przedziale wiekowym 25-34 lata, w 2022 roku mieszkała z rodzicami.
Cezary Maciołek z Grupy Progres tak wypowiedział się o tym zjawisku.
“Obserwujemy, że młodzi ludzie coraz częściej i bardzo świadomie podejmują decyzję o pozostaniu w rodzinnym domu jeszcze kilka lat po rozpoczęciu pracy. Chcą w ten sposób szybciej odłożyć środki na zakup czy wynajem mieszkania i zbudować poduszkę finansową, tak by później z większym poczuciem bezpieczeństwa wejść w samodzielne życie”.
Badania pokazują, że młodzi Polacy coraz później opuszczają dom rodzinny. Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Bezpośrednio wynika to z wysokich kosztów samodzielnego utrzymania. Jeśli Twoją perspektywą jest trudność w znalezieniu pierwszej, dobrze płatnej pracy, dodatkowo na studiach nie załapałeś się na stypendium i nie pochodzisz z dobrze sytuowanej rodziny, to naturalne jest, że wolisz mieszkać z rodzicami. Kluczowymi przeszkodami w usamodzielnieniu się i wynajęciu własnego lokum są więc kwestie finansowe, ale także dostępność mieszkań w przyzwoitej cenie, czy perspektywa zadowalających zarobków w danym mieście. Nie bez znaczenie jest również to, czy rodzice będą skłonni wesprzeć nas finansowo, np. na początku naszej wyprowadzki. Wymienione kwestie istotnie wpływają na to, czy w ogóle zdecydujesz się na wyprowadzkę z domu rodzinnego.
Jak możemy przeczytać w raporcie firmy doradczej ThinkCo. „Najem 2030. Kierunki rozwoju najmu mieszkań w Polsce”, w perspektywie 2030 roku na zakup mieszkania będzie stać tylko najbogatszych Polaków. To prowadzi do prostej konkluzji – coraz więcej z nas będzie zmuszonych poprzestać na wynajmie. 60 procent specjalistów, tworzących ów raport przekonuje, że za siedem lat to właśnie wynajem będzie przodował na rynku nieruchomości.
Jak mawiał klasyk – apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jeśli ktoś studiuje, nie będzie miał dużych wymagań, więc wynajem nie będzie stanowić dla takiej osoby dużego problemu. Sprawa komplikuje się jednak w sytuacji, kiedy jesteśmy po studiach, chcemy założyć rodzinę i powoli myślimy o stabilizacji. Przydałoby się wówczas własne lokum.
Ktoś mógłby pomyśleć, że młodzi ludzie są obecnie roszczeniowi i wychodzą z założenia, że mieszkanie im się należy. Jednak lokum na własność to nie jest kwestia próżności, czy chęci życia w luksusie. Własne miejsce do życia daje poczucie bezpieczeństwa, wpływa na dobrostan psychiczny, daje poczucie spełnienia i sprawczości. Oprócz tego, bardzo wiele młodych osób zdobywa wykształcenie wyższe, konkuruje na rynku pracy i nieustannie zwiększa swoje kwalifikacje zawodowe, więc to naturalne, że pragną oni zwrotu z tej inwestycji w siebie i swoją karierę. Tym zwrotem może być chociażby wymarzone mieszkanie.
Aby zobrazować Ci, z jakim problemem mamy do czynienia, przyjrzyjmy się, jak obecnie wyglądają ceny mieszkań w Polsce. W ciągu ostatnich kilku lat koszty znacząco poszły w górę – w niektórych lokalizacjach uległy one nawet podwojeniu w stosunku do 2010 roku.
Z analiz Expandera i Rentier.io. wynika, iż od stycznia mieszkania podrożały średnio o 11 procent. Wzrost widoczny jest najbardziej w Katowicach (27 proc. wzrostu) i Krakowie (23 proc.), gdzie ceny mieszkań są o ponad 20 proc. wyższe niż na początku roku. Spośród 17 badanych miast nie ma ani jednego, w którym przeciętna cena byłaby niższa w porównaniu do stycznia.
Źródło: otodom.pl
Czy tylko w Polsce jest tak źle?
Jak pokazują dane, nie tylko Polska mierzy się z problemem na rynku mieszkaniowym. Jak możemy przeczytać na stronie Forsal.pl, obecnie jesteśmy świadkami najgorszego kryzysu budowlanego w Europie. A to wszystko przez koszty, biurokrację oraz rygorystyczne regulacje, dotyczące efektywności energetycznej. Kryzys w największym stopniu dotyka krajów wysoko rozwiniętych. Nowe pozwolenia na budowę w Niemczech spadły o ponad 27 proc. w pierwszym półroczu 2023 r., we Francji zmniejszyły się o 28 proc. do lipca, natomiast budownictwo mieszkaniowe w Wielkiej Brytanii ma spaść w tym roku o ponad 25 proc. Nie lepiej ma się Szwecja, która przeżywa najgorszy zastój od kryzysu lat 90 – tych.
Własne miejsce do życia to istotna potrzeba każdego człowieka, która daje poczucie bezpieczeństwa i przynależności. Posiadając swoje mieszkanie lub dom, przywiązujesz się do danego miejsca oraz do jego otoczenia, rozwijasz też relacje sąsiedzkie. W sytuacji, kiedy Twoja sytuacja materialna nie pozwala na taki scenariusz, możesz mieszkać z rodzicami lub wynająć mieszkanie. Ta druga opcja nie daje jednak takiego poczucia bezpieczeństwa oraz przynależności, a raczej niepewność i przygnębienie.
Realia gospodarcze dobitnie pokazują, że obecnie mało kogo stać na własne mieszkanie. Nasza rzeczywistość ujawnia jeden paradoks – jesteśmy zbyt zamożni, by zamieszkać w mieszkaniu komunalnym, ale jednocześnie zbyt biedni, aby wziąć kredyt na własne mieszkanie. Magdalena Milert wskazuje, że dotyczy to głównie młodych dorosłych, którzy ze względu na małe doświadczenie zawodowe mają niewielkie zarobki, a więc możliwości kredytowania.
Jednak jak wskazuje badanie autorstwa Fundacji i Rynku Najmu, aż 89 procent badanych Polaków preferuje posiadanie własnej nieruchomości. Mimo tego, że realia mieszkaniowe dobitnie pokazują, że obecnie niewielu młodych ludzi stać na własną nieruchomość, większość Polaków i tak ma ambicję, by w przyszłości posiadać lokum na własność. Nic dziwnego, bowiem taka inwestycja to synonim stabilności, bezpieczeństwa i spokoju na długie lata.
Dlaczego mieszkania stały się takie cenne?
Na obecną wysokość cen znaczący wpływ na pewno ma program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” , który do połowy listopada zaowocował ponad 82 tys. wniosków i udzieleniem ponad 36 tys. kredytów o łącznej wartości 13,6 mld złotych. Projekt ten pokazuje, że chwilowo jest korzystny i rzeczywiście pomaga Polakom w zakupie nieruchomości. Istnieje jednak ryzyko, że ci, którzy zdecydują się skorzystać z programu za rok, być może będą musieli zaciągnąć większy kredyt, bo ceny mieszkań będą już wyższe. Wszystko przez ogromny popyt na zakup nieruchomości przy wykorzystaniu rządowego programu. Warto jednak wspomnieć, że nie wszyscy, którzy chcieliby mieć własne lokum, dostaną kredyt. A to z uwagi na niewystarczającą zdolność kredytową. Jej brak skutkuje tym, że dla banku nie jesteśmy wiarygodnymi klientami i przez to nie udzieli on nam kredytu.
Przyczyn wzrostu cen mieszkań można upatrywać też w dużej dynamice cen materiałów budowlanych, a wyższe koszty materiałów i wykonawstwa przekładają się na co najmniej od 5% do 10% wzrostu cen mieszkań w tym roku. Sprawy nie ułatwia także fakt szalejącej inflacji, która w sierpniu 2023 roku wyniosła ponad 10 proc., a jeszcze w lutym było to aż 18,4 proc. Wynagrodzenia co prawda rosną, jednak realnie stać nas na mniej, niezależnie od wartości danego produktu czy usługi. Podrożały zarówno artykuły pierwszej potrzeby, jak i materiały budowlane, zatem koszt budowy domu czy mieszkania stał się ogromnym, finansowym wyzwaniem.
A Ty liczysz na to, że będziesz mieć własne mieszkanie? A może już jesteś jego szczęśliwym właścicielem? Daj znać w komentarzu. Do usłyszenia w kolejnym odcinku.
Źródła:
1.Badowski M., Sytuacja mieszkaniowa dorosłych Polaków nie napawa optymizmem. Co drugi dalej mieszka z rodzicami (online), dostęp: https://strefabiznesu.pl/sytuacja-mieszkaniowa-doroslych-polakow-nie-napawa-optymizmem-co-drugi-dalej-mieszka-z-rodzicami/ar/c3-17599863, [data dostępu: 03.12.2023].
2. Ceny mieszkań rosną coraz szybciej (online), dostęp: https://www.rp.pl/nieruchomosci/art39339181-ceny-mieszkan-rosna-coraz-szybciej, [data dostępu: 03.12.2023].
3. Gawrońska A., Mieszkania tylko dla bogatych (online), dostęp: https://www.rp.pl/nieruchomosci/art38924471-mieszkania-tylko-dla-bogatych, [data dostępu: 03.12.2023].
4. Inspirujące filmy dla agentów nieruchomości (online), dostęp: https://www.kupsprzedajwynajmij.pl/filmy-dla-agentow-nieruchomosci/, [data dostępu: 03.12.2023].
5. Kołodziej A., Już nigdy nie będzie was stać na mieszkanie. Przed nami wielka zmiana (online), dostęp: https://bizblog.spidersweb.pl/juz-nigdy-nie-bedzie-was-stac-na-mieszkanie-rewolucja-wybuchnie-za-7-lat, [data dostępu: 03.12.2023].
6. Maciejewski K., Wielki kryzys mieszkaniowy w Europie? To dopiero początek (online), dostęp: https://forsal.pl/gospodarka/artykuly/9337107,wielki-kryzys-mieszkaniowy-w-europie-to-dopiero-poczatek.html, [data dostępu: 03.12.2023].
7. Osak A., Ceny mieszkań nadal w górę, ale trend hamuje. Indeks Cen Mieszkań [październik 2023 r.] (online), dostęp: https://www.morizon.pl/blog/indeks-cen-mieszkan/, [data dostępu: 03.12.2023].
8. Pruszkiewicz K., Nawet gdybyśmy jedli sam chleb, to i tak nie byłoby nas stać na mieszkanie (online), dostęp: https://noizz.pl/spoleczenstwo/kazdy-mlody-czlowiek-ktory-mysli-o-mieszkaniu-tak-naprawde-mysli-o-kredycie/e5e6vnr, [data dostępu: 03.12.2023].
9. Rynek nieruchomości w Polsce. Nowe trendy – raport (online), dostęp: https://cenatorium.pl/wp-content/uploads/2022/09/RAPORT-CENATORIUM-Rynek-nieruchomosci-w-Polsce-nowe-trendy-1.pdf, [data dostępu: 03.12.2023].
10. Spurgiasz K., Co zrobić gdy nie stać nas na mieszkanie? (online), dostęp: https://www.totalmoney.pl/artykuly/co-zrobic-gdy-nie-stac-nas-na-mieszkanie, [data dostępu: 03.12.2023].