Marianna… Schreiber.
Całkiem *osobliwy* przypadek… no właśnie, kogo? Celebrytki? Polityczki? A może osoby, która jest po prostu… uzależniona od atencji?
Często słyszy się, że influencerzy, celebryci czy muzycy są zakładnikami swoich agencji i menedżerów. Ale… czy celebryta może być zakładnikiem własnych zaburzeń i wiecznie niezaspokojonego pragnienia uwagi [0:00 – 0:39]?
Przekonajmy się, czy Marianna naprawdę jest, jak sama mówi, “przegrywem”, czy po prostu gra swój spektakl, a my to naiwni widzowie tego przedstawienia.
(Aa i jeszcze jedno. W tym kontekście nikt do tej pory nie przeanalizował tej postaci, więc możesz się odwdzięczyć komentarzem do statystyk.)
Rozmowa z Hejt Parku, w której Schreiber przyznała, że nie zasługuje nawet na, w cudzysłowie, “pato-celebrytkę”, to idealny punkt wyjścia w tej całej historii. Wywiad odbył się w okresie, kiedy Marianna próbowała założyć swoją partię polityczną. I “próbowała” to bardzo dobre określenie, bo ostatecznie… [3:40 – 4:01]
Ale, zaraz zaraz. Jak to (jeszcze wtedy) żona ówczesnego ministra zakłada własną partię i… tym samym robi konkurencję partii męża? Coś tu się nie spina.
Różne są teorie na ten temat. Jedni twierdzą, że partia “Mam dość 2023” (swoją drogą *osobliwa* nazwa) miała być konkurencją dla lewicowych ugrupowań, a decyzje na temat założenia tej partii zapadały w kuluarach zarządu PiS’u. Inni, że Marianna po prostu kocha, kiedy się o niej mówi i wykorzysta do tego każdą sposobność, która jej przyjdzie do głowy.
Jednak nie o polityce dziś będzie mowa. Pytanie brzmi – dlaczego Marianna próbuje wszystkiego, żeby zyskać rozgłos?
- Próba bycia modelką w programie Top Model? Odhaczone.
- Spamowanie w social mediach zdjęciami ze służby wojskowej i zdjęciami w negliżu? Jak najbardziej.
- Do tego freak-fighty, tournee po wywiadach i rozstrzyganie prywatnych spraw związanych z rozwodem na oczach widowni… Sporo tego.
Osoba patrząca na to z dystansem stwierdzi, że to po prostu normalne losy celebrytki. Jednak zagłębiając się w działania Marianny Schreiber nieco bardziej oraz analizując jej poszczególne ruchy i decyzje, wszystko zaczyna sprawiać wrażenie desperackiego poszukiwania atencji.
Wróćmy na moment do wywiadu z Hejt Parku, w którym Krzysztof Stanowski usiłował zadawać wiele – czasem bardziej, czasem mniej – precyzyjnych pytań. Jednak niemal na żadne z nich nie usłyszał precyzyjnej odpowiedzi. Nie umknęło to uwadze widzów. Jeden z najbardziej lajkowanych komentarzy brzmiał:
“Nie każdy potrafi pierdlić przez 3 godziny i nie powiedzieć niczego.”
No to teraz poważnie. Sposób mówienia Marianny przypomina freestyle na potrzebę chwili… podszyty sporym poczuciem zagubienia. Bo kiedy ma swobodę i może mówić to, co sobie zaplanuje, to jej wypowiedź budzi co najwyżej delikatne podejrzenia. Ale kiedy tylko jest w jakiś sposób konfrontowana i wprowadzana w niestandardowe okoliczności (jak np. śmiech Stanowskiego), to zaczyna się gubić. Zagubienie. Błądzenie. Słowotok… który nie wiadomo dokąd zmierza, ale ma jeden cel – aby powiedzieć po prostu jak najwięcej. Przypomina to mechanizmy obronne w komunikacji…. za chwilę do tego wrócimy, ale najpierw…
Przypomnij sobie sprawę między Johnnym Deppem a Amber Heard. Wtedy zrobiło się głośno o pewnym zaburzeniu. A konkretnie o… histrionicznym zaburzeniu osobowości.
Histrio to z łacińskiego aktor. Zaburzenie polega na przesadnej ekspresji emocjonalnej, teatralności zachowań i ogromnych staraniach o atencję. Osoby, dotknięte tym zaburzeniem, tworzą spektakl ze swojego życia. Mityzują to życie, swoje cierpienie, swoje sukcesy – innymi słowy czują się aktorami, a wszystko wokół traktują jako swoją scenografię.
Z pozoru błahe i zwykłe sytuacje w ustach takich osób brzmią, jakby miały ogromną rangę emocjonalną – jakby… były czymś przełomowym i wyjątkowym, chociaż nie są. W tym wszystkim bardzo istotną rolę odgrywa również seksualność, często prowokacyjna. Wykorzystywanie atrakcyjności fizycznej, kokietowanie, dwuznaczne zachowania, stosowanie podtekstów… to tylko kilka z wielu metod zwracania na siebie uwagi.
I film oczywiście nie jest żadną diagnozą Marianny Schreiber, od tego są lekarze.
Chcemy Ci jednak pokazać, że takie zaburzenie istnieje i często jest w stanie sterować życiem ludzi, popychając ich do zachowań, które z perspektywy zwykłego człowieka wydają się nieracjonalne, absurdalne, a wręcz powinny być powodem do wstydu.
O jakich zachowaniach i objawach mowa? Poświęć 30 sekund na ich wysłuchanie, a być może zauważysz takie niepokojące symptomy u kogoś ze swoich bliskich i będziesz w stanie dzięki temu skierować go po pomoc do specjalisty.
Do rozpoznania zaburzenia muszą być spełnione co najmniej cztery poniższe kryteria:
- teatralność – czyli dramatyzowanie, przesadne wyrażanie emocji,
- sugestywność – silna podatność na wpływ innych osób lub wydarzeń,
- płytka i chwiejna uczuciowość – objawiająca się np. wybuchami śmiechu czy płaczu niewspółmiernymi do sytuacji, kapryśność,
- stałe poszukiwanie docenienia, ekscytujących doświadczeń, chęć bycia w centrum uwagi,
- niestosowna uwodzicielskość w wyglądzie bądź zachowaniu, seksualizacja aktywności,
- koncentracja na atrakcyjności fizycznej.
Osobowość histrioniczna cechuje się dużą chwiejnością. Przymiotnikiem, który opisuje ten typ, jest przerysowanie. Wszystko jest przerysowane, wyolbrzymione, mityzowane. Taki typ osobowości jest wręcz nachalnie uwodzicielski, ale przy tym bardzo roszczeniowy. Reakcje nacechowane emocjonalnie są normą. To wszystko sprawia, że trudno jest ludziom z osobowością histrioniczną nawiązywać relacje.
Ale za to łatwo jest im… pokazywać się w Internecie w wielu przerysowanych kontekstach i zyskiwać dzięki temu rozgłos. Bo przekraczanie granic i tworzenie wokół siebie spektaklu to coś, czego te osoby pragną i dążą do tego często bez instynktu samozachowawczego.
Źródło: https://twitter.com/MSchreiberM?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Eauthor
“Pomieszczenia w Parlamencie Europejskim pokażę Wam niebawem. Spokojnie – wiem jak mam się tam ubrać.” To i wiele innych zachowań Marianny to czyste prowokacje – a przynajmniej tak mógłby stwierdzić ktoś, kto zetknie się z tą postacią w mediach.
Ale śledząc jej działalność widać, że Marianna nieustannie próbuje się przebić. Sprawia wrażenie, jakby działała w myśl zasady “nieważne co mówią, ważne żeby mówili”.
Wcześniej zostało wspomniane, że jednym z objawów zaburzenia histrionicznego są interakcje lub zachowania o charakterze erotycznym. Oczywiście nie wiemy, na ile celowo postępuje tak Marianna, sam możesz to ocenić. [0:00 – 0:18]
Marianna obnaża się przed swoimi widzami nie tylko fizycznie, ale również emocjonalnie. Tak też można interpretować wychodzenie na zewnątrz ze swoimi trudnymi emocjami, związanymi z rozwodem. Łączenie tego z walką. Polityką. Wszystko, byle by był szum.
Ktoś pod wywiadem u Stanowskiego, tym razem w Kanale Zero, napisał komentarz, że “tacy ludzie (jak Marianna) nie powinni być osobami publicznymi”.
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=UnOgiIbE8jk&t=801s
Dlaczego? Wielowątkowość opowieści, operowanie fikcją, rozbicie emocjonalne… Niby jest to język faktów, ale… Nie do końca można się zgodzić z tym komentarzem.
Bo patrząc na to z drugiej strony – ludzie z taką osobowością jak Marianna Schreiber, są idealnie skrojone pod współczesne algorytmy i zasady panujące w mediach. Po prostu idealnie zaspokajają popyt zgłaszany przez widownię.
Osoba, która napisała komentarz o treści “takich ludzi nie powinno się pokazywać” dała najlepszy dowód na to, że jednak tacy ludzie są i będą pokazywani. Bo to nie treść komentarza definiuje zainteresowanie, ale sam fakt, że taki komentarz się pojawił. I to niejeden, co widać po statystykach…
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=UnOgiIbE8jk&t=801s
Na czym więc polega bycie idealnie skrojonym pod algorytmy i zasady mediów?
Marianna Schreiber wzbudza emocje, polaryzuje, rozbiera się, tworzy kontrowersje. Algorytmy polecają ją dalej, bo jej sposób bycia sprawia, że każdy ma na ten temat coś do powiedzenia, więc każdy pisze komentarz, udostępnia lub… nagrywa film na swój kanał.
I jest to normalne, że ludzie są ciekawi zjawisk i zachowań niestandardowych – wolimy je oglądać, siedząc pod kocykiem i popijając herbatę, niż uczestnicząc w nich osobiście.
Ważniejsze pytanie jest takie – dlaczego Łukasz Schreiber zdecydował się na związek z Marianną pomimo braku stabilności emocjonalnej tej kobiety?
Ta wątpliwość pojawia się również w komentarzach pod wywiadem u Stanowskiego. Ludzie dziwią się, że poseł Schreiber, w cudzysłowie, “wytrzymał tak długo”, że nie rozwiódł się wcześniej…
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=UnOgiIbE8jk&t=801s
Ale odpowiedź na te wątpliwości jest bardzo prosta i w zasadzie padła już pośrednio w odcinku.
Osobowość ludzi pokroju Marianny Schreiber, ze względu na tę teatralność i prowokacyjną seksualność, potrafi być bardzo… uwodzicielska. Taki kokieteryjny sposób bycia potrafi – mówiąc wprost – zawrócić w głowie. A huśtawka emocjonalna sprawia, że (jak sama nazwa wskazuje) emocji w takiej relacji nie brakuje.
W wielu filmach Hollywood możemy zobaczyć bohaterki silnie przejawiające kryteria diagnostyczne histrionicznego zaburzenia osobowości. Blue Jasmine z filmu o takim samym tytule, Jane z „Co się przydarzyło Baby Jane”, Blanche DuBois z „Tramwaju zwanego pożądaniem” oraz Holly Golightly ze „Śniadania u Tiffany’ego”.
Jednak to, co początkowo było emocjonujące i intrygujące, z czasem staje się destrukcyjne i wyczerpujące. No a oprócz tego Łukasz Schreiber jest politykiem, więc dochodzą tutaj kwestie wizerunkowe..
Bardzo wielu mężczyzn ulega czarowi kobiety histrionicznej. Jednak takie osoby nie flirtują po to, by zdobyć stałego partnera. Dla nich jest to raczej forma potwierdzenia samych siebie. Im większe budzą zainteresowanie, tym większe ich poczucie własnej wartości.
No właśnie, potwierdzenie poczucia własnej wartości poprzez mężczyzn… Zerknijmy szybko na przyczyny pojawiania się zaburzenia histrionicznego. Oczywiście przyczyny te mogą być różne (genetyczne, behawioralne, środowiskowe), ale skupmy się na jednym, szczególnym aspekcie…
Zaburzenia histrioniczne często rozwijają się u osób, które w dzieciństwie doświadczały braku zainteresowania, chłodu i obojętności ze strony rodziców, próbując przerysowanym, teatralnym zachowaniem ściągnąć na siebie ich uwagę. Dotyczy to również osób często karanych i krytykowanych, co prowadzi do niskiego poczucia własnej wartości. […] Histrioniczne zachowania mogą być formą radzenia sobie z traumą przeżytą w dzieciństwie.
Widownia oglądająca wywiad z Kanału Zero doszukuje się przyczyn takiego, a nie innego zachowania Marianny w rozwodzie jej rodziców. Mówiąc wprost – Ludzie próbują znaleźć przyczynę w tym, że jej ojciec odszedł i rozwiódł się z matką.
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=UnOgiIbE8jk&t=801s
“ehh to po co robisz taki film, skoro to nie jest żadna diagnoza lekarska?”
To jest bardzo dobre pytanie. Bo jeśli faktycznie Marianna Schreiber ma zaburzenia osobowości, które są wynikiem trudnego dzieciństwa (czego, podkreślam, nie wiemy, możemy jedynie snuć domysły), to… po prostu potrzebuje ona pomocy. I z jednej strony pomocą dla niej może być to, aby udała się do specjalisty i na terapię. Ale z racji, że jest osobą publiczną, to nie tylko specjalista powinien jej pomóc. Ty też powinieneś.
Bo można zaryzykować stwierdzenie, że (mówiąc metaforycznie) działalność internetowa takich ludzi karmi ich zaburzenia – karmi komentarzami, lajkami czy po prostu atencją.
Dlatego jeśli chciałbyś pomóc, to tym, na co masz realny wpływ, jest podejmowanie decyzji komu przeznaczasz uwagę. Komu piszesz komentarze. Komu lajkujesz posty lub filmy. I tak dalej, i tak dalej.
Jeśli faktycznie mamy do czynienia z osobą, która pragnie atencji lub nawet jest od niej uzależniona, to nie pomożesz jej komentowaniem postów czy filmów. Wręcz przeciwnie – dajesz jej wtedy co, czego pragnie. A przy okazji być może nawet obrażasz ją zupełnie niepotrzebnie, tak jak niektórzy widzowie, piszący niestosowne komentarze.
W tym filmie chodzi o to, żeby ją zrozumieć. Bo jeśli spojrzymy na nią przez pryzmat tego, co padło w dzisiejszym materiale, to jest spora szansa, że zmienisz perspektywę. Styl bycia Marianny Schreiber to niekoniecznie wina tego, że jest głupia, zła czy wyrachowana w manipulacji (bo takie opinie też się pojawiają), ale po prostu możliwe, że ma niezdiagnozowane zaburzenia osobowości, przez co jest zakładnikiem samej siebie w życiu.
Źródła:
1.Analiza Działalności Marianny Schreiber w Polskim Internecie (online), dostęp: https://www.youtube.com/watch?v=cP9jAEuGtAQ, [data dostępu: 24.05.2024].
2. Harrison D.J., Histrioniczne zaburzenie osobowości (online), dostęp: https://www.mentalhealth.com/disorder/histrionic-personality-disorder, [data dostępu: 24.05.2024].
3. MARIANNA SCHREIBER I KRZYSZTOF STANOWSKI – HEJT PARK 367 (online), dostęp: https://www.youtube.com/watch?v=jG0xiKSUAXY, [data dostępu: 24.05.2024].
4. Marianna Schreiber – Twitter (online), dostęp: https://twitter.com/MSchreiberM?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Eauthor, [data dostępu: 24.05.2024].
5. Marianna Schreiber ze łzami w oczach o utracie rodziny: “Czuję się przegrywem” (online), dostęp: https://www.youtube.com/watch?v=kRZGsQ2MCq4, [data dostępu: 24.05.2024].
6. Stefańska K., Osobowość histrioniczna: przyczyny, objawy, leczenie (online), dostęp: https://enel.pl/enelzdrowie/psychologia/osobowosc-histrioniczna-przyczyny-objawy-leczenie, [data dostępu: 24.05.2024].
7. Zaburzenia histrioniczne – czy takich kobiet należy unikać? (online), dostęp: https://kobieta.wp.pl/zaburzenia-histrioniczne-czy-takich-kobiet-nalezy-unikac-5982686794703489a, [data dostępu: 24.05.2024].