Istnieje duża szansa, że jeżeli okres Twojego dorastania przypadał na koniec XX lub początek XXI wieku, to telewizja i prezentowane w niej poglądy miały duży wpływ na Twoje postrzeganie świata. Brak Internetu w owym okresie przyczynił się między innymi do tego, że ciężko było odnaleźć alternatywne punkty widzenia i w większości przypadków to punkt widzenia prezentowany w telewizji zwyciężał, formując Twoje spojrzenie na świat.
Na przełomie wieków wizerunki mężczyzn w przekazie telewizyjnym lub serialowym często powiązane były z agresją, przemocą, podążaniem za popędami lub władzą. Pomyśl o bohaterach westernów czy postaciach takich jak Gladiator, Walter White, Thomas Shelby lub Francis Underwood. Z polskiego podwórka można przytoczyć chociażby Wójta z serialu “Ranczo” lub Janusza Tracza z “Plebanii”.
I choć oczywiście zdarzały się w historii kinematografii postacie kobiece o podobnym profilu, jak na przykład Bellatrix Lestrange z “Harrego Pottera”, lub Biała Czarownica z “Opowieści z Narnii”, to były one w zdecydowanej mniejszości. Kobietom w kinematografii towarzyszył wizerunek dobrej, czystej duszy – czyli delikatnej, niezdolnej do przemocy istoty. Zerknijmy na kilka przykładów: Ania Kwiatkowska z “Rodziny Zastępczej”, Lidia Wiśniewska z “Czterech Pancernych”, Arwena z “Władcy Pierścieni”, Rose z “Titanica” i część księżniczek Disneya, w tym na przykład Bella z “Pięknej i Bestii”. Sam tytuł tej ostatniej pozycji niesie ze sobą pewien przekaz – mężczyzna jest bestią, a kobieta siłą, która tę bestię ujarzmia poprzez swoją delikatność i niewinność.
Z czasem jednak kinematografia zaczęła w rolach pasujących archetypowo i stereotypowo do mężczyzn obsadzać kobiety. Lashana Lynch w roli agenta 007, Robin Wright jako prezydent Stanów Zjednoczonych, czy bohaterki “Ocean’s 8” – to najbardziej dobitne przykłady tego zjawiska. Oczywiście nie chodzi o to, że dawniej w kinie nie było silnych postaci kobiecych, natomiast należy zauważyć, że zmieniły się nieco proporcje obsadzania stereotypowo męskich ról kobietami. Czy można zatem powiedzieć, że archetyp kobiety delikatnej traci na znaczeniu?
Aby zrozumieć to zjawisko, warto najpierw przyjrzeć się rolom płciowym w ujęciu tradycyjnym albo wręcz stereotypowym. Według takiego spojrzenia mężczyzna kiedyś miał pełnić przede wszystkim rolę sprawczą i zapewniającą przetrwanie. Kobieta natomiast miała za zadanie wspierać emocjonalnie i dbać o dom. Dynamika ta zaczęła się zmieniać przez wzgląd na bardzo wiele czynników społecznych, ekonomicznych i kulturowych. W rezultacie coraz częściej spotykamy mężczyzn w rolach stereotypowo kobiecych i odwrotnie – kobiety wypełniające role stereotypowo uważane za męskie.
Czy taka zmiana sprawia, że coraz więcej kobiet zatraca swoją delikatność?
Świat influencerów i social mediów jest środowiskiem niezwykle konkurencyjnym. Wszystkie internetowe osobowości rywalizują przecież o ograniczoną ilość par oczu. W praktyce często sprowadza się do tego, że najbardziej kontrowersyjne osobowości lub najbardziej kontrowersyjne czyny niosą ze sobą największe przyrosty zasięgów. W Polsce można to zaobserwować na przykładzie wyzywania się i okładania się pięściami przez kobiety w trakcie gal freakfightowych lub nawet w trakcie konferencji przed takimi galami. Oczywiście można tu też zaliczyć słynne już podduszanie w wodzie.
Kontrowersje nie kończą się jednak na sferze cielesnej, ponieważ kontrowersyjnym w Internecie można być na wiele sposobów. Tu na przykład antyfeministka Pearl Davis, której widzami są głównie mężczyźni, apeluje publicznie o to, by zmniejszyć zakres praw kobiet. Widzimy zatem, że pogoń za wyświetleniami i stawanie w opozycji do głównego nurtu popycha kobiety do przekraczania norm w coraz to bardziej krzykliwy sposób. W rezultacie widzimy dosyć absurdalną sytuację, w której kobieta apeluje o odebranie praw kobiet.
Możliwe, że spotkałeś się kiedyś z następującym stwierdzeniem: “gdyby kobiety rządziły światem to nie byłoby wojen”.
XXI wiek weryfikuje jednak tak idealistyczne podejście. Zerknijmy na artykuł pod tytułem: “Jak kobiety przejęły kompleks wojskowo-przemysłowy”, opublikowany przez POLITICO w 2019 roku. Artykuł ten wychwala sukcesy kobiet w przemyśle, dotychczas zdominowanym przez mężczyzn oraz prezentuje nam bardzo ciekawy fakt.
Cytując za Politico: “Od 1 stycznia dyrektorami generalnymi czterech z pięciu największych wykonawców w branży obronnej w kraju – Northrop Grumman, Lockheed Martin, General Dynamics i działu obronnego Boeinga – są teraz kobiety. Po drugiej stronie stołu negocjacyjnego główny nabywca broni dla Pentagonu i główny nadzorca krajowych zapasów broni nuklearnej to również kobiety, które dołączają teraz do innych kobiet na najbardziej wpływowych stanowiskach związanych z bezpieczeństwem narodowym, takich jak najwyższa negocjatorka w kraju ds. kontroli zbrojeń i sekretarz sił powietrznych”.
I choć zdecydowanie na poziomie indywidualnym są to sukcesy tych kobiet, to w praktyce stały się one liderkami przemysłu znanego z bardzo silnego lobbingu. Liderują one zatem organizacji, której budżet w 2022 roku wyniósł 877 miliardów dolarów, co stanowi 6 krotność obecnego budżetu Polski i, który w sferze publicznej Stanów Zjednoczonych, podejrzewany jest o wplątywanie USA w konflikty na świecie w celu zwiększenia swoich dochodów.
Innym przykładem mogą być kobiece CEO, które nie boją się oszukiwać swoich klientów. Jak na przykład Gwyneth Paltrow, sprzedająca produkty, mające poprawić zdrowie, które później okazywały się szkodliwe dla odbiorców.
W polityce również znajdziemy przypadki kobiet, które nie boją się propagować ksenofobicznych poglądów dla osiągnięcia swojego politycznego sukcesu. Przykładem tego zachowania może być niedawna sytuacja kibiców Legii Warszawa, w której to burmistrz Alkmaar – Anja Schouten, do której na mecz przybywali polscy kibice, przed ich dotarciem mówiła, że nie życzy sobie Polaków w mieście.
Przytoczone zachowania ukazują to, że kobiety podobnie do mężczyzn zdolne są do agresywnej walki o swoje interesy. Takie przypadki podburzają wizerunek kobiety jako dobrej, nieskazitelnej, niezdolnej do przemocy istoty. Tu nasuwa nam się kolejne pytanie, a mianowicie, co na to naukowcy?
By odnieść się do tematu posłużymy się artykułem z magazynu naukowego Scientific American pod tytułem “Czy mężczyźni są bardziej agresywną płcią?” Pierwsze linijki artykułu faktycznie rozpatrują taką możliwość. Jak czytamy:
“W matematycznej syntezie 196 badań z 2004 r. psycholog John Archer z Uniwersytetu Central Lancashire w Anglii odkrył, że mężczyźni są bardziej agresywni fizycznie niż kobiety w każdym wieku(…). Ta różnica między płciami rozciągała się na wszystkie 10 krajów badanych przez Archera(…). Co ciekawe, badacze odkryli, że mężczyźni są bardziej agresywni fizycznie również w sferze wyobraźni. W porównaniu z kobietami mężczyźni częściej i trwalej fantazjują o morderstwie, częściej myślą o zemście na swoich wrogach i zgłaszają bardziej agresywne fizycznie sny.” Wszystko to pokrywa się z tym, jak większość nas widzi świat, natomiast nie jest to koniec artykułu. Czytając dalej możemy dowiedzieć się, że:
“Badania pokazują jednak, że kobiety są co najmniej tak samo podatne na złość jak mężczyźni i często wdają się w walki. Zamiast wyrażać swoje gniewne emocje za pomocą pięści, kobiety mają tendencję do używania tego, co w 1995 roku psycholog Nicki Crick, wówczas pracująca na Uniwersytecie Illinois, nazwała „agresją relacyjną” – mniej jawną formą charakteryzującą się manipulacją społeczną, zwłaszcza wobec rówieśników tej samej płci. (…) Agresja relacyjna obejmuje rozpowszechnianie plotek, rzucanie gniewnych spojrzeń, przewracanie oczami, „ciche dni” i wysyłanie nieprzyjemnych notatek lub wiadomości tekstowe za plecami rywali, wykluczanie innych ze spotkań towarzyskich, naśmiewanie się z wyglądu konkurentów i różne inne ataki z ukrycia. Osoby z tak zwanej delikatniejszej płci mogą zdecydować się na taką taktykę, ponieważ są uspołecznione tak, aby nie okazywać otwarcie wrogości, a także dlatego, że ich względny brak siły fizycznej sprawia, że przemoc wydaje się mniej obiecującą strategią.”
Badacze zaprzeczają zatem twierdzeniu sugerującym, że to kobiety są mniej agresywne. W zamian twierdzą, że kobiety okazują swoją agresję w inny, mniej (w cudzysłowie) “spektakularny” sposób niż mężczyźni i to przyczynia się do powstawania takiego przeświadczenia. Nie można też zapominać o biologii, która zniechęca kobiety przed agresją fizyczną. Niższa masa ciała, mniejszy wzrost, mniejsza gęstość kości – wszystko to przekłada się na większe ryzyko przegrania fizycznej konfrontacji i otrzymania obrażeń.
Wspomniany wcześniej Archer jest również twórcą badania, które porusza temat przemocy domowej. Statystyki dotyczące polskich realiów dają nam zatrważające dane, z których wynika, że sprawcami przemocy domowej w Polsce są w 96% mężczyźni. Warto jednak zdać sobie sprawę ze stygmatyzacji, z jaką spotykają się zgłaszający przemoc wobec siebie mężczyźni. I choć w Polsce tacy mężczyźni mogą natknąć się na tekst “no jak to baba cię bije?” to badania Archera są pod względem przemocy domowej bardzo kontrowersyjne. Twierdzi on, jak czytamy w artykule:
“Co bardziej zaskakujące, kobiety równie często jak mężczyźni okazują wrogość fizyczną w kontekście związku romantycznego. Popularnym stereotypem sprawcy przemocy domowej jest mężczyzna, który notorycznie rani swoją partnerkę. Jednak badania Archera i socjologa Murraya Strausa z Uniwersytetu New Hampshire stawiają ten scenariusz pod znakiem zapytania. Co zaskakujące, ich analizy pokazują, że mężczyźni i kobiety wykazują mniej więcej równe wskaźniki przemocy w związkach; niektóre badania wskazują, że wskaźniki agresji fizycznej u kobiet są nieco wyższe. Ta równość nie jest wyłącznie wynikiem stawiania oporu przez kobiety, ponieważ dotyczy to nawet sprzeczek wszczynanych przez kobiety. Mimo to przemoc domowa w związkach intymnych stanowi większe zagrożenie dla kobiet niż dla mężczyzn. Kobiety doznają blisko dwóch trzecich urazów, głównie dlatego, że mężczyźni są średnio silniejsi od kobiet. Ponadto kobiety i mężczyźni różnią się intensywnością swoich działań; kobiety częściej drapią lub policzkują swoich partnerów, a mężczyźni częściej uderzają lub duszą.”
I oczywiście nie warto w tej kwestii kłócić się i stosować retoryki typu “kto ma gorzej” – w żaden sposób nie chcemy bronić czy wybielać mężczyzn, którzy dopuścili się kiedykolwiek przemocy, ponieważ jest to karygodne zachowanie. Warto jednak spojrzeć na ten materiał jako próbę dotarcia do osób, u których obraz kobiet może być zafałszowany i przez to mogą być podatni na manipulację.
Dzisiejszy film ma na celu również uświadomienie mężczyzn, którzy padają ofiarą przemocy i nie zdają sobie z tego sprawy. Pomimo faktu, że bycie spoliczkowanym przez kobietę nie powoduje w większości przypadków poważnego uszczerbku na zdrowiu, to jednak jest to przejaw przemocy, którego nie należy bagatelizować. Być może tkwisz w toksycznej relacji, w której stosowana jest wobec Ciebie przemoc fizyczna czy psychiczna i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Niestety, dzisiejszy odcinek pokazał, że obie płcie, zarówno mężczyźni jak i kobiety, są zdolne do przemocy i krzywdzenia innych, dlatego bądźmy czujni również na takie sytuacje. Nie znaczy to jednak, że można w komentarzach obrażać się nawzajem i obwiniać jedną czy drugą stronę – zapraszamy wyłącznie do merytorycznej i kulturalnej dyskusji.
Źródła:
1.Archer, J., Sex differences in aggression between heterosexual partners: A meta-analytic review, “Psychological Bulletin” 2000, 126(5), p. 651–680.
2. Arkowitz H., Lilienfeld S.O., Are Men the More Belligerent Sex? (online), dostęp: https://www.scientificamerican.com/article/are-men-the-more-belligerent-sex/, [data dostępu: 09.12.2023].
3, Brown D., How women took over the military-industrial complex (online), dostęp: https://www.politico.com/story/2019/01/02/how-women-took-over-the-military-industrial-complex-1049860, [data dostępu: 09.12.2023].
4, Countries with the highest military spending worldwide in 2022 (online), dostęp: https://www.statista.com/statistics/262742/countries-with-the-highest-military-spending/, [data dostępu: 09.12.2023].
5. Healthy Bones at Every Age (online), dostęp: https://orthoinfo.aaos.org/en/staying-healthy/healthy-bones-at-every-age/, [data dostępu: 09.12.2023].
6. Janssen I., Heymsfield S.B., Wang Z., Ross R., Skeletal muscle mass and distribution in 468 men andwomen aged 18–88 yr, “Journal of Applied Physiology” 2000, vol. 89, p. 81-88.
7. Kim są ofiary przemocy? (online), dostęp: http://przemoc.wola.waw.pl/koalicja/Kim-sa-ofiary-przemocy,28, [data dostępu: 09.12.2023].
8. Livingston G., Growing Number of Dads Home with the Kids (online), dostęp: https://www.pewresearch.org/social-trends/2014/06/05/growing-number-of-dads-home-with-the-kids/, [data dostępu: 09.12.2023].
9. Merchants of death (online), dostęp: https://en.wikipedia.org/wiki/Merchants_of_death, [data dostępu: 09.12.2023].
10. Prezes Legii Warszawa: burmistrz Alkmaar publicznie mówiła, że nie życzy sobie Polaków w mieście (online), dostęp: https://polskieradio24.pl/5/1223/artykul/3255959,prezes-legii-warszawa-burmistrz-alkmaar-publicznie-mowila-ze-nie-zyczy-sobie-polakow-w-miescie, [data dostępu: 09.12.2023].
11. Roser M., Appel C., Ritchie H., Human Height, (online), dostęp: https://ourworldindata.org/human-height, [data dostępu: 09.12.2023].
12. When Guys Fight Back (online), dostęp: https://www.youtube.com/watch?v=pyzKpghikEc, [data dostępu: 09.12.2023].
13. Why Pearl Davis Wants to Repeal the 19th Amendment (online), dostęp: youtube.com/shorts/XosxLn8WeZU, [data dostępu: 09.12.2023].